w  Sylwestra Ważny jest alkochol a po 2 to  fajne   dupy   a po 3 to dobra bania

W sylwka trzeba się dobrze bawić,nie koniecznie z napojami wyskokowymi....ALE wypić czegoś nie zaszkodzi nikomu

He he A jak Wystąpiła zmiana planów sylwek organizuję u siebie i goście by mnie chyba wyśmiali gdybym nic nie postawiła A co do picia, to nie lubię najebać sie jak dzika świnia, bo potem często urywa mi się film, no a rano wychodzą pewne knify... Ale tak żeby mieć lekką banie, troszcę zawirowań i zajebisty humorek to  jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Zresztą jesteśmy młodzi, kiedy będziemy pić, na stypie współmałżónka??? Alkohol w końcu jest dla ludzi Tak czy inaczej popieram % w Sylwestra

Ostatnio edytowany przez Andzik :* (2007-12-29 20:23:42)

He He No tak... Chyba nie tylko Ty ala chodziło mi  konkretnie o tą sytuacje o której mówimy Dlatego pisałam, że w Sylwka

Ja Czasem  na MAxa czasem nie np po pasterce  przystopowałem bo miałem bardzoo zlee ale to juz inna bajka JUtro impreza mnie czeka na klatce schodowej z kumplami w wieżowcu  bo   zadna  miejscowka    nie wypaliła wiec bawcie sie dobrze bo ja  zabardzo nie bede

Podsumuje sylwester   jednym slowem O KURWA

a ja byłam u koleżanki i było zarąbiście